Nowinki naukowe

Serce to jeden z najważniejszych organów w ludzkim ciele. Okazuje się jednak, że można bez niego żyć, a żywym przykładem na to jest 37-letni Czech, Jakub Halik.

Jakiś czas temu mężczyzna usłyszał przerażającą diagnozę. Jego serce było trawione przez groźny nowotwór, a rokowania były bardzo niekorzystne. Konieczne było usunięcie serca.

Chociaż brzmi to nieprawdopodobnie lekarze zdecydowali się na to. Serce Halika zostało zastąpione dwiema specjalnymi pompami o wdzięcznej nazwie HeartMate II, co po polsku oznacza Kumpel Serca. Pompy działają w taki sam sposób jak prawdziwe ludzkie serce. Okazało się więc, że to, co do tej pory wydawało nam się odległą przyszłością, jest już możliwe.

Serce nie jest niezbędnym organem w naszym ciele. Z powodzeniem można żyć bez niego i dobrze się czuć. Operacja wszczepienia pomp zamiast serca przeprowadzona w zeszłym roku w Teksasie, przedłużyła życie pacjenta zaledwie o miesiąc. Tymczasem Halik żyje już pięć miesięcy. Jakub Halik twierdzi, że brak serca w żaden sposób nie daje mu się we znaki. Na co dzień zupełnie tego nie odczuwa. Jedyną zauważalną różnicą jest to, że nie ma zauważalnego pulsu. Halik stara się żyć normalnie.

Wprawdzie wciąż jeszcze porusza się na wózku inwalidzkim, jednak ma nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mu się wrócić do pracy w zawodzie. Pompy to bardzo skuteczne, jednak tymczasowe rozwiązanie. Mężczyzna wciąż jest na liście oczekujących na transplantację serca.